Zespół Pracy dla Polski apeluje do Ministerstwa Edukacji o wstrzymanie zmian dotyczących podstawy programowej oraz wycofania prac domowych. Przedstawiciele Zespołu wskazują jasno – zmiany proponowane przez Ministerstwo to uderzenie w fundamenty wychowania młodego pokolenia.

Szkoła wymaga zmian, ale powinny to być zmiany dobrze przemyślane, policzone i zaplanowane.

Powinny polegać na kompleksowym projektowaniu nauczania przedmiotów, a nie mechanicznym i arbitralnym wykreślaniu lub wstawianiu punktów programu. Powinny powstawać – i to od samego początku – z zaangażowaniem nauczycieli, twórców podręczników i pomocy dydaktycznych oraz rodziców. Przedstawienie do prekonsultacji wadliwych propozycji zmian to zdecydowanie zbyt mało, by władze MEN mogły twierdzić, że sprawa jest załatwiona.

Zdecydowane stanowisko w sprawie obecnej podstawy programowej przygotowanej przez Ministerstwo Edukacji przedstawiła poseł Mirosława Stachowiak-Różecka podczas konferencji Zespołu Pracy dla Polski. .

“To, co zaprezentował resort edukacji, pokazuje, że po stronie Ministerstwa występuje zupełne niezrozumienie tego, czym jest podstawa programowa. To nie tylko wiedza, którą ma posiąść uczeń, także wartości, zasady, wychowanie. Tymczasem widać, że z podstawy programowej wyrugowano elementy dotyczące wartości”
Mirosława Stachowiak-Różecka – Przewodnicząca Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży IX kadencji Sejmu RP, Zastępca Przewodniczącego tej Komisji X kadencji 

Poseł Lidia Burzyńska zwróciła uwagę na to, jak ważne jest zachowanie w programach nauczania kwestii związanych z rozwijaniem postaw obyweatelskich

“Jeżeli zadaniem edukacji jest wychowywanie Polaków, Polaków wyposażonych w treści, które dają szansę spoglądania na świat w oparciu o naszą tradycję i historię, to obecna droga Ministerstwa Edukacji nie jest właściwa. Nie pozwólmy, aby szkoły stały się miejscem, w którym jedynym zadaniem będzie mechaniczne realizowanie podstawy programowej. Bez wychowania, bez pokazywania fundamentów naszej tożsamośc”
Lidia Burzyńska – Poseł na Sejm RP, członek Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży 

Niezrozumiałe zmiany w nauczaniu historii

Piotr Müller, były sekretarz stanu w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego, wskazywał na wartość jaką niesie ze sobą obecność w podstawie programowej ważnych postaci polskiej historii.

“Wycinanie z podstawy programowej informacji o takich postaciach jak Witold Pilecki, czy Irena Sendlerowa, to zabieranie młodym szansy na zetknięcie się z ważnymi wzorami. Z postaciami, które mogą kształtować tożsamość społeczną”
Piotr Müller – były wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego

Apel o rozsądne zmiany

„Nad podstawą programową warto pracować. Ale nie w sposób polegający na wykreślaniu wszystkiego” – podkreśliła Mirosława Stachowiak-Różecka.

Piotr Müller dodał „Dziś ekipa Donalda Tuska przeprowadzą reformę, która polega na obcinaniu treści z podstawy programowej. Brzytwą. My także uważamy, że warto zastanawiać się nad reformą i ewolucją programu, ale nie w sposób, który niszczy fundamentalne kwestie. Które elementarnie kształtują postawy młodych ludzi. Dlatego dziś apelujemy o to, by nie wprowadzać zmian programowych od razu, by nie były wprowadzane od kolejnego roku. To zbyt poważna sprawa, by traktować ją po macoszemu”.