„W 2023 roku Polska realnie stała się importerem netto energii elektrycznej. To było możliwe m.in. za sprawą rozbudowy interkonektorów. Powinniśmy dziś robić wszystko, aby powracać do sytuacji poprzedniej, aby Polska była eksporterem energii netto.” – podkreśliła podczas spotkania Zespołu Pracy dla Polski Jadwiga Emilewicz.
„Koszty energii wiążą się z licznymi opłatami i regulacjami. Niektóre są związane z polityką unijną, ale wiele z nich pozostaje w gestii polskiego rządu.”
„Naturalnie występują także czynniki makroekonomiczne, które sprawiają, że popyt na energię rośnie. Gospodarka się rozwija, to generuje wzrost popytu.”
„To, na co należy zwrócić uwagę w kontekście najbliższych lat, to, po pierwsze, dążenie do zniwelowania luki między podażą a popytem w zakresie energii. Jako państwo powinniśmy dążyć do rozwoju tych źródeł energii, które nie są emisyjne. Mam tu na myśli przede wszystkim energię atomową. Dlatego dziś, jeżeli rządzący zaczynają się zastanawiać nad sensownością inwestycji w elektrownię atomową, jeżeli przedłużają proces inwestycyjny przez zmienianie lokalizacji, to jest to działanie zupełnie nieefektywne.”
„Polska jest jedynym krajem w Unii Europejskiej, w którym funkcjonuje taryfowy system kosztów energii elektrycznej dla gospodarstw domowych. Ten system należy utrzymywać. Tak aby koszty energii były do udźwignięcia dla polskich rodzin.”