Prezydencja państwa w Radzie Unii Europejskiej to dobro rzadkie i wyjątkowe. Nawet w tej Unii, a może właśnie szczególnie w tej, która znajduje się dzisiaj w kryzysie.
Rzadkie, bo ma miejsce raz na 14 lat. Wyjątkowe, bo dające państwu sprawującemu naprawdę sporą polityczną przestrzeń do realizacji własnych ambicji i nadawania rytmu pracom całej UE (nawet po traktacie lizbońskim).
Czymś jednak zupełnie szczególnym jest możliwość sprawowania przewodnictwa w Radzie UE akurat teraz, w tak nietypowych okolicznościach geopolitycznych – pełnych wyzwań i szans zarazem.
Niniejszy raport ukazuje szeroki geopolityczny kontekst okoliczności towarzyszących przygoto- waniu i tych, które będą towarzyszyć sprawowa- niu drugiej polskiej prezydencji. Raport przybliża także czym jest w istocie prezydencja oraz przy- pomina niewykorzystane szanse prezydencji z 2011 roku, również prowadzonej przez rząd Donalda Tuska. Omówione zostają także krótko prezydencje wybranych państw, które potrafiły wykorzystać je efektywnie, czasami mimo nie- sprzyjających warunków. Wreszcie – co może najważniejsze – raport formułuje konkretne 11 rekomendacji działań, które mogłyby pozwolić choć w części nadrobić zaniechania.
Ich publiczny charakter jest formą merytorycznego nacisku na rząd, który zdaje się marnować kolejną historyczną szansę dla naszego kraju.